Praca

Elastyczność rynku pracy a stabilność społeczno-ekonomiczna. Konkurencja na współczesnym rynku.

2 Mins read

Ekonomiści głównego nurtu nadal dogmatycznie twierdzą, że wzrost i rozwój uzależniony jest od rynkowej konkurencyjności. Pogląd taki doprowadził ich do konkluzji, że warunkiem powodzenia działania ekonomicznego jest nakierowanie swojej aktywności na maksymalizację konkurencji. Jedyną rolą państwa w takim neoliberalnym modelu byłoby tworzenie warunków dla idealnej konkurencyjności. Porządek taki wiąże się z przeniesieniem logiki rynkowej do wszystkich sfer ludzkiego życia, podporządkowując działalności ekonomicznej całokształt ludzkiej aktywności. Wszystko jest dziś utowarowione. Solidarność społeczna uległa w ostatnich latach znacznej erozji. Reżim elastyczności pracy odrzuca etykę ustanowioną przez silne wspólnoty.

Cechą takiego modelu jest zwiększanie elastyczności rynku pracy. Elastyczność rynku pracy odnosi się do tego, jak szybko firma reaguje na zmieniające się warunki na rynku, wprowadzając modyfikacje swoich pracowników. Elastyczny rynek pracy umożliwia pracodawcom wprowadzanie zmian w odpowiedzi na problemy podaży i popytu, cykl gospodarczy i inne warunki rynkowe. Rynek pracy jest bardziej elastyczny, gdy istnieje większy udział pracy w niepełnym wymiarze godzin w stosunku do pracy w pełnym wymiarze godzin. Elastyczność poprawia się również, gdy można korzystać z umów na czas określony. Postawionych w takiej sytuacji pracowników coraz częściej nazywa się proletariatem doby globalizacji.

Wiele ludzi na całym świecie ma z tego powodu utrudnioną możliwość otrzymania stabilnego zatrudnienia z długookresowym zabezpieczeniem i systemem świadczeń społecznych. Model konsumpcyjno-rynkowy nierzadko prowadzi do pewnych form alienacji. Ludzie czują się coraz bardziej wyalienowani. Widzą coraz mniejsze szanse na wyjście z trudnej sytuacji. Świadomość wspólnego zagrożenia nie przekłada się jednak na wzrost znaczenia ruchów masowych. Ludzie nie są zbyt skłonni do podejmowania politycznego działania, które mogłoby zmienić ich warunki. Wynikiem obecnego systemu jest zatem także polityczna apatia. Brak zdecydowanego programu i strategii, które mogłyby stać się drogowskazem grup nieuprzywilejowanych nie stwarza wizji jakiejkolwiek alternatywy dla obecnego porządku.

Globalizujący się świat, mimo nieograniczonych możliwości komunikacji, prowadzi do nomadyzmu. Codziennością wielu ludzi jest niepewność miejsca zamieszkania, pracy i ochrony socjalnej – filarów państwa dobrobytu z okresu złotej ery kapitalizmu przypadającej na lata powojenne. Charakterystycznym symbolem zglobalizowanej pracy są osoby zatrudnione w call center.

Szoki finansowe, które są nieodłączne dla zderegulowanego kapitalizmu, przyczyniają się do popadania znacznej liczby osób w bezrobocie. Wiele ludzi w okresach dekoniunktury po prostu bankrutuje, tracąc dobytek swojego życia. Przekłada się to na spadek zaufania do instytucji publicznych i bierność obywatelską. Najczęściej przytaczanym przykładem takiej sytuacji jest kryzys 2008 roku. Kryzys finansowy lat 2007-2008, znany również jako globalny kryzys finansowy, był poważnym światowym kryzysem gospodarczym. Konsekwencje społeczne tego wydarzenia były katastrofalne. Wiele osób zostało pozbawionych perspektyw na życie.

System ekonomiczny w obecnym kształcie zdaje się nie mieć wypracowanych mechanizmów, które mogłyby skutecznie odpowiedzieć na te wyzwania.