Robienie sobie przerw z jednej strony jest potrzebne i każdy zdaje sobie sprawę z tego, że organizm tego potrzebuje, z drugiej jednak wciąż panuje mit, że tylko pracując więcej, niż konkurencja, można realnie osiągnąć sukces. W rzeczywistości jednak zdrowie i komfort powinny być celem i jeśli nie uda się go zrealizować, raczej nie pójdzie nikomu dobrze także w innych dziedzinach. Być może przerwy to odpowiedź, której szuka cała rzesza ludzi.
Przerwy pomagają lepiej zarządzać czasem
Żeby wyciągać maksymalne korzyści z przerw, trzeba sobie uświadomić, że są one przeciwieństwem marnowania czasu. Ważne jest to, że przerwy nie muszą być koniecznie położeniem się na kanapie i oglądaniem swojego ulubionego serialu. Zasada jest prosta: przerwa ma pomóc zrelaksować się tym częściom ciała, które były wykorzystywane przez ostatni blok pracy. To oznacza, że przerwą od pracy biurowej może być wyprasowanie ubrań albo wyjście na spacer. Kiedy zacznie się postrzegać przerwy w taki sposób, lepiej będzie się zarządzać czasem i organizowało swój dobowy rytm pracy.
Nikt nie może pracować na sto procent cały czas
Mimo że dawanie z siebie stu procent przez cały rok brzmi dumnie, to w praktyce często jest to niemożliwe. Organizm potrzebuje odpoczynku. Jeśli nie da mu się go w ogóle i będzie się pracować po czternaście godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu, prędzej czy później odmówi on posłuszeństwa. Przerwy pomagają zadbać o siebie i swój organizm, czyli najważniejsze narzędzie wykorzystywane przez człowieka w każdej pracy. W skrajnych przypadkach może to prowadzić do gwałtownego zestarzenia się albo nawet niewydolności organów, bez których znacznie trudniej będzie osiągnąć sukces.
Przerwy zwiększają szanse na wywiązanie się z obowiązków
Wbrew pozorom przerwy nie obniżają tempa pracy, a raczej pomagają je utrzymać. Im dłużej ktoś skupia się na danym zadaniu, tym wolniej je wykonuje albo robi to niedokładnie i byle mieć spokój. Nawet krótka, dziesięciominutowa przerwa pozwala odpocząć i zająć się czymś oczyszczającym umysł. Dzięki niej wraca się do pracy z nową energią i motywacją do tego, żeby pracować w stałym tempie. Zrezygnowanie z przerw zwiększa ilość popełnianych błędów, przeoczonych szczegółów i uwagi, jaką można poświęcić kilku zajęciom na raz. Czasem lepiej zrobić mniej, ale dbając o najwyższą jakość rezultatów.